sobota, 10 stycznia 2009

postanowienia noworoczne






Początek nowego roku to dla wielu czas postanowień, przemyśleń nad przeszłością i przyszłością. Wtedy szczególnie ludzie mówią sobie: ten rok będzie lepszy, w tym roku będę więcej ćwiczyć, odżywiać się zdrowo, rzucę to czy tamto. A ja nie! Zawsze uważałam, że czas na postanowienia jest dokładnie wtedy, kiedy przyjdzie nam refleksja, że należy coś zmienić. Czas na przemyślenia jest zawsze dobry. Nie potrzeba do tego specjalnych okazji. Zawsze więc miałam gdzieś postanowienia noworoczne, z pobłażliwym uśmiechem słuchałam wypowiedzi w stylu „nowy rok zmienił moje życie”... I co spotkało prześmiewcę? Od początku roku patrzę na świat inaczej, dostrzegam piękno w najdrobniejszych jego szczegółach, w najzwyklejszych drobnostkach. Pewnie niedługo zacznę zachwycać się spinaczem! :]
A w sumie, czyż jego prostota i funkcjonalność połączone wdzięcznym kształtem nie są piękne? ;-)

Postanawiam nadal nie postanawiać.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Mmmm... a co spina ten spinacz? :>

o.

eMka pisze...

Ten z pewnością piękne rzeczy spina ;-)